Ajurweda zaleca oczyszczanie dwa razy do roku. Najlepszy czas na przeprowadzenie detoksu to wiosna i jesień. Jest to czas na oczyszczenie i wzmocnienie naszego ciała oraz umysłu.
Jednak na co dzień również możemy zadbać o nasze ciało i stopniowo uwalniać od gromadzących się w nim toksyn.

Skąd biorą się toksyny w naszym ciele
Niestrawione resztki pokarmu
Niestawione emocje
Niewłaściwa dieta
Niewłaściwe używanie zmysłów
Niewłaściwy styl życia

Jak rozpoznać czy zalegają w nas toksyny
Matowa skóra i oczy
Nieprzyjemny smak w ustach i obłożony język rano
Silny, przykry zapach z ust
Mętny,  ciemny lub bezbarwny mocz
Słabe trawienie, zaparcia lub/i biegunki
Utrata apetytu
Bóle stawów,  bóle głowy
Zmęczenie
Problemy z jelitami

Co możesz robić codziennie żeby pozbywać się toksyn z organizmu na bieżąco:

CZYSZ­CZE­NIE JĘ­ZY­KA

Rano, zanim jesz­cze co­kol­wiek wy­pi­jesz lub zjesz, przyj­rzyj się swojemu językowi w lusterku. Jeśli jest na nim biały (kapha), żół­ta­wy (pitta) lub czar­nia­wy (vata) nalot, to oznacza, że w Twoim ukła­dzie po­kar­mo­wym znaj­du­ją się tok­sy­ny. Regularne czysz­cze­nie ję­zy­ka ko­rzyst­nie wpły­wa na Twoje zdro­wie i pomaga w w powrocie do równowagi.

Za po­mo­cą czy­ści­ka do ję­zy­ka lub łyżeczką do herbaty,  się­ga­jąc jak naj­da­lej mo­żesz, de­li­kat­nie na­ci­ska­jąc, zeskrobać nalot z ję­zy­ka. Zrób to kilka razy, za każ­dym razem należy opłukać na­rzę­dzie. Na­stęp­nie umyj zęby.

Codziennie czysz­cząc język usu­wasz nagromadzone w ustach w ciągu nocy tok­syny oraz bakterie. Poza tym ma­su­jesz organy prze­wo­du po­kar­mo­we­go, któ­rych odpo­wied­ni­ki znaj­du­ją się na ję­zy­ku.

SZCZOTKOWANIE CIAŁA – MASAŻ CIAŁA NA SUCHO

Do ma­sa­żu ciała na sucho możemy użyć szczot­ki o na­tu­ral­nym wło­siu. Szczotkowanie ciała wykonujemy rano, przed prysz­ni­cem. Masaż ciała na sucho po­pra­wia krą­że­nie krwi, usuwa tok­sy­ny z or­ga­ni­zmu oraz złusz­cza suchy na­skó­rek.
Za­czynamy od stóp i prze­su­wamy szczot­kę ku górze, dość mocno na­ci­ska­jąc. Prze­su­wamy szczot­ką w linii pro­stej, wzdłuż kości, a okręż­ny­mi ru­cha­mi do­oko­ła sta­wów. Udom i po­ślad­kom po­święcamy wię­cej czasu, po­nieważ za­zwy­czaj za­wie­ra­ją wię­cej tkan­ki tłusz­czo­wej przez co gro­ma­dzą wię­cej toksyn. Prze­cho­dzimy ku górze do ra­mion i szyi, kon­ty­nu­uj ruchy wciąż ku górze. Możemy wymasować również głowę.
Za­bieg jest bardzo pobudzający i dlatego nie polecam go wieczorem. Najlepiej sprawdzi się u osób, które funkcjonują w dużym stresie lub po ciężkich przeżyciach lub dla tych, któ­re potrzebują pobudzić energię do działania.

SAUNA  –  GORĄCA KĄPIEL

Sauna jest jednym z najlepszych i najprzyjemniejszych sposobów na oczyszczanie ciała z nagromadzonych toksyn. Jest również sposobem na poprawę odporności. Poprzez chłodne, ciepłe,  gorące, suche i wilgotne powietrze masujemy naszą skórę,  mięśnie oraz układ krwionośny. Dzięki saunie pocimy się intensywnie, a to powoduje, że przez pory skóry pozbywamy się z organizmu nagromadzonych toksyn.
Zasady korzystania z sauny:
W saunie przebywamy 5 – 15 min.
Po wyjściu odpoczywamy 10 – 15 min.
Wchodzimy 2 – 3 razy
Podczas pobytu w saunie oraz odpoczynku pijemy ciepłą wodę lub herbatę
Po wyjściu z sauny spłukujemy się najpierw ciepłym prysznicem, a następnie zimnym
Podczas korzystania z sauny nie pijemy kawy i alkoholu

SSANIE OLEJU LUB PŁU­KA­NIE UST OLEJEM (GAN­DU­SHA)

Płu­ka­nie ust ole­jem to ajur­we­dyj­ski sposób na oczysz­cza­nie ust i ciała. Polega on na tym, że bierzemy ok. łyżki oleju do ust i przez ok. 10 min. przepuszczamy go przez zęby. Zabieg ten wykonujemy co­dzien­nie. Dzię­ki temu me­to­dzie zmniej­sza­my ilość bak­te­rii w ustach, na dzią­słach, po­licz­kach i na języku, za­po­bie­ga­my przy­kre­mu za­pa­cho­wi z ust oraz próch­ni­cy zębów. Po­nad­to po­ma­ga ona wy­bie­lić zęby, oczy­ścić całe ciało. Regularne ssanie oleju wy­cią­ga tok­sy­ny z całego ciała.
Płu­ka­nie ust możemy zacząć olejem, który akurat posiadamy w naszej kuchni. Jeżeli masz problem z krwawiącymi dziąsłami lub chcesz wybielić zęby polecam używać ole­ju ko­ko­so­wego. Ajurweda uwielbia ole­j se­za­mowy i zaleca jako uniwersalny dla każdego.  Oba te oleje mają wła­ści­wo­ści antybak­te­ryj­ne.
Naj­le­piej wy­ko­ny­wać tę czyn­ność pod­czas po­ran­ne­go ry­tu­ału, przed je­dze­niem i pi­ciem. Nasz orga­nizm przez całą noc wyrzuca z siebie toksyny, część z nich lą­du­je na ję­zy­ku i na po­licz­kach ssanie oleju pozwala na zebranie ich i wyprowadzenie z ciała.
Zacznij od ilości oleju, która jest odpowiednia dla Ciebie,  a z czasem zwiększaj ilość oleju w ustach. Trzy­ma­jąc olej w ustach, od czasu do czasu de­li­kat­nie prze­su­waj go w buzi. Po­zo­sta­w olej w ustach przez tyle czasu ile dasz radę i z każdym dniem wydłużaj ten czas.
Kiedy skoń­czysz, po pro­stu wy­pluj olej. Taki zu­ży­ty olej bę­dzie miał mlecz­ną i pie­ni­stą kon­sy­sten­cję.

PIJ WIĘCEJ CIEPŁEJ WODY

Kiedy tylko się obu­dzisz, spójrz na swoje życie z szer­szej per­spek­ty­wy i dobrze zacznij dzień, który masz przed sobą. Za­cznij od szklan­ki ciepłej lub gorącej wody. Pij małymi łykami pozwalając sobie na chwilę spokoju. Wycisz układ nerwowy, zatrzymaj pośpiech, przygotuj układ pokarmowy na przyjęcie posiłku. Poczuj jak ciepła woda przez Ciebie przepływa i budzi do życia po nocy.
Stop­nio­wo zwięk­szaj ilość wy­pi­ja­nej wody aż doj­dziesz do ilo­ści wy­star­cza­ją­cej, żeby sprowo­ko­wać wy­próż­nie­nie. Naszym celem jest regularne wypróżnianie. Najlepiej w ciągu godziny od wstania.

OCZYSZCZAJĄCE ODDYCHANIE

Nadi sho­dha­na, oczysz­cza­ją­cy od­dech, jest z pew­no­ścią naj­bar­dziej znaną ze wszyst­kich pra­na­jam jogi. Ma ona na celu oczysz­cze­nie nadi (sub­tel­nych ka­na­łów ciała), po­nie­waż tylko wów­czas prana, czyli energia życiowa może przez nie pły­nąć.

Jak wykonać
Na początek jak ułożyć ręce do oddechów

Kla­sycz­ny układ wy­ko­ny­wa­ny prawą dło­nią: kciuk za­my­ka prawe noz­drze, palce ser­decz­ny i mały lewe. Palce wska­zu­ją­cy i środ­ko­wy nie są wy­ko­rzy­sty­wa­ne i spo­czy­wa­ją ugię­te w kie­run­ku wnę­trza dłoni. Palce za­my­ka­ją­ce nos ( kciu­k i pal­ce ser­decz­ny i ma­ły) umieszczamy po boku w tym miej­scu nosa, gdzie za­czy­na się kość, tuż nad skrzy­deł­kiem. Wtedy wy­star­czy tylko lekko do­ci­snąć, aby za­mknąć nos.
I zaczynamy
Przez lewe noz­drze wdychamy powietrze, za­trzy­mu­jemy od­dech tak długo, jak tylko możliwe, a na­stęp­nie wy­dy­chamy przez prawe noz­drze. Na­stęp­nie wdy­chamy przez prawe noz­drze, stop­nio­wo wy­peł­nia­jąc klat­kę pier­sio­wą. I tak samo, jak po­przed­nio, po­wo­li wy­dy­chamy przez lewe noz­drze. Wciąż wdy­chamy przez to noz­drze, przez które po­przed­nio wy­pu­ści­ło się po­wie­trze.  Re­gu­lar­na prak­ty­ka może w ciągu sze­ściu mie­się­cy oczy­ścić wszyst­kie kanały przepływu energii życiowej.

MASAŻ CIAŁA OLE­JEM (ABHY­AN­GA)

Abhy­an­ga, czyli masaż – au­to­ma­saż ca­łe­go ciała ole­jem, sty­mu­lu­ją­cy układ lim­fa­tycz­ny i usu­wa­ją­cy tok­sy­ny z organizmu. Nieodłączny rytuał podczas pełnego oczyszczania.
Wskazany również jako codzienna praktyka dla poprawy równowagi ciała i umysłu.

Prak­ty­ka ta za­le­ca­na jest każ­dego, jed­nak może za­le­żeć od kli­ma­tu i pory roku.

Przeciwskazaniem może być mie­siącz­ka,  ciąża, gorączka, otwar­te ska­le­cze­nia.

Olej do masażu dobrze jest dobrać pod względem swoich potrzeb.

Osobom typu Vata, które mają w sobie dużo zimna, drżenia zaleca się cięż­kie oleje roz­grze­wa­ją­ce: olej se­za­mo­wy, mig­da­ło­wy lub z awo­ka­do.

Osobom typu Pitta, które mają w sobie dużo ciepła, złości najlepsze są lek­kie oleje chło­dzą­ce: ko­ko­so­wy, oliwa z oli­wek, olej sło­necz­ni­ko­wy lub ghee.
I osoby typu Kapha, które charakteryzują się zimnem, brakiem energii i zastojem powinny używać ener­ge­ty­zu­ją­ce oleje roz­grze­wa­ją­ce: olej z gor­czy­cy lub sza­fra­nu.

Jeżeli masz wątpliwości, który olej powinnaś wybrać, to polecany dla każdego jest olej sezamowy.
Jak zrobić automasaż
1. Bu­te­lecz­kę z olejem umieść ją w kubku z go­rą­cą wodą. Do ca­łe­go za­bie­gu bę­dziesz po­trze­bo­wać około ćwier­ci szklan­ki oleju. Roz­bierz się i połóż ręcz­nik albo matę na pod­ło­dze, na wy­pa­dek ka­pa­nia oleju.

2. Nalej trosz­kę oleju w za­głę­bie­nie dłoni i po­trzyj je. Na­kła­daj olej za­czy­na­jąc od głowy i schodź niżej, aż do po­de­szw stóp.
3. Stopniowo nakładaj olej na poszczególne części ciała.

4. Masuj głowę, okręż­ny­mi ru­cha­mi ma­su­jąc twarz. Wcie­raj olej w górę i w dół dłu­gich kości, zaś w stawy wcie­raj ru­cha­mi okręż­ny­mi. Za­cho­waj szcze­gól­ną ostroż­ność i de­li­kat­ność przy wcie­ra­niu oleju w dookoła pier­si. Wma­suj olej w brzuch w kie­run­ku zgod­nym z ru­chem wska­zó­wek ze­ga­ra. Kiedy to ro­bisz, wy­ślij swemu ciału mi­łość i uzdra­wia­ją­ce myśli, kon­cen­tru­jąc się na miej­scach  zda­niem cho­rych lub osła­bio­nych. Na­peł­nij te miej­sca jesz­cze więk­szą ilo­ścią mi­ło­ści!

4. Jeśli to moż­li­we, po­zo­staw olej na skó­rze przez około 10-15 minut.

5. Skoń­czyw­szy masaż wejdź pod bardzo ciepły prysz­nic. Nie używaj mydła do zmycia oleju. W ten spo­sób film ochron­ny po­zo­sta­nie na skó­rze i wspierał Twoje ciało. Jeśli tylko po­zwo­li­my skó­rze korzystać z dobrodziejstwa oleju, bę­dzie zdrow­sza. Jeśli nie masz czasu na masaż ca­łe­go ciała, zaj­mij się cho­ciaż sta­wa­mi, głową i sto­pa­mi.

DZBA­NU­SZEK NETI (NETI POT)

Neti pot to na­czyn­ko przy­po­mi­na­ją­ce nie­wiel­ki im­bry­czek, słu­żą­cy do iry­ga­cji i płu­ka­nia noz­drzy. Nos jest pierw­szą linią obro­ny przed tok­sy­na­mi śro­do­wi­sko­wy­mi. Dzba­nu­szek do płu­ka­nia nosa oczysz­cza wszyst­ko, co prze­szka­dza wło­skom w nosie sta­no­wić sku­tecz­ną ochro­nę prze­ciw za­nie­czysz­cze­niom. Dzba­nu­szek do czysz­cze­nia nosa to bar­dzo dobry po­mysł, jeśli do­ku­cza­ją ci aler­gie se­zo­no­we lub oczysz­czacz się. Uży­wa­na do tego słona woda po­ma­ga zmniej­szyć stany za­pal­ne lub wy­płu­kać za­to­ki oraz po­zbyć się aler­ge­nów.

Do dzba­nusz­ka na­le­ży nalać wrzą­tek, ale po­cze­kać aż woda w nim osty­gnie do przyjemnie cie­płej tem­pe­ra­tu­ry. Na­stęp­nie dodać ¼ ły­żecz­ki soli neti (soli spe­cjal­nie opraco­wa­nej dla tej me­to­dy). Na­peł­nij dzbanuszek do płu­ka­nia nosa wodą i ustaw głowę tak, żeby była prze­chy­lo­na do jed­ne­go ra­mie­nia, zaś pod­bró­dek nie był zbyt wysunięty do przo­du ani do tyłu. Od­dy­chaj przez usta. De­li­kat­nie nalej jedną miar­kę wody do jed­ne­go noz­drza. Jeśli po­czu­jesz wodę w uchu, zbyt­nio od­chy­li­łeś głowę do tyłu. Jeśli zaś czu­jesz wodę w za­to­kach, za bar­dzo po­chy­li­łeś głowę do przo­du. Od­dy­chaj na­tu­ral­nie przez usta. Kiedy woda prze­pły­nie przez oba noz­drza, de­li­kat­nie wy­dmu­chaj nos. Po­wtórz tę czyn­ność dla dru­gie­go nozdrza. Po ostat­nim wy­dmu­cha­niu nosa, warto jest po­chy­lić głowę do przo­du i wy­ko­nać „wiatrak” rę­ko­ma albo też po­chy­lić się w przód, chwy­cić lewą kost­kę stopy prawą ręką i spojrzeć w górę, w lewo, po czym powtórzyć tę samą czyn­ność dla pra­wej strony.